poniedziałek, 13 lutego 2017

8 denarów - praca ponad wszystko

Drzewo najlepiej rośnie gdy stoi, człowiek gdy pracuje


Dzisiaj analiza kolejnej karty Małych Arkan - 8 denarów. Przedstawia młodego mężczyznę, który pracuje nad wyrzeźbieniem w każdym denarze pentagramu. On już przygotował siedem monet i kończy ostatnią. Oczywiście jest w środku projektu, który absorbuje całą jego uwagę. Pracuje w izolacji od innych (miasto w tle) tak aby najlepiej skoncentrować się na zadaniu. Karta ta odzwierciedla moment, kiedy skupiamy całą swoją energię na pracy, aby wykonać ją tak dobrze, jak tylko to jest możliwe.


8 denarów jest kartą pracy i doskonalenia swoich umiejętności. Ta karta pokazuje, że jesteśmy sumienni i pracowici, a powierzone nam zadanie jest w centrum waszej uwagi. Wszystko to może złożyć się na sukces dzięki naszej wytrwałości i indywidualnej inicjatywie w przeciwieństwie do czekania na szczęście czy hojność innych. 8 monet podkreśla, że dbamy o najdrobniejsze szczegóły w różnych aspektach życia, dążąc do ciągłej poprawy swojej sytuacji. Możemy być niezadowoleni z obecnego stanu i wiemy, że należy wykonać kilka ważnych zmian w życiu, aby zwiększyć ogólną satysfakcję. Ta karta jest bardzo dobrym znakiem, że jesteśmy zobowiązani do dokonywania tych zmian oraz do zapewnienia, aby dać sobie najlepszą możliwą szansę. Ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo pracowita i sumienna energia. A nasze skupienie i uczciwość może nas daleko zaprowadzić. 

PODSTAWOWE ZNACZENIA KARTY
- pracowitość, praca, sumienność, dokładność,
- tworzenie, twórcy, rzeźbiarze, czy rzemieślnicy,
- nauka, studia, kursy, szkolenia,
- indywidualizm, 
- skupienie tylko na pracy, pracoholizm,
- coś co się powtarza, rutynowego, rutyna, 
- wiara w siebie i sukces, 
- czas skupienia i wytrwałości, 
- karta ucznia,
- szansa,
- okres wytężonej pracy, 
- w pytaniach, czy coś się powtórzy karta odpowiada, że tak (u mnie się to sprawdza), powtarzalność ruchów itd, 
- coś dobrze wyuczonego, 
- ambicja, 
- perfekcjonizm, 
- nabieranie doświadczenie, nowe wyzwania, karta popycha nas do rozwoju, 

MIEJSCA
- miejsce pracy, pracownia np. rzeźbiarska, kuźnia, 

OSOBA
- pracoholik, pedantyczny,
- rzeźbiarz, kowal, czy inny rzemieślnik,
- osoba zamknięta w sobie, 
- ktoś skupiony na czymś, 
- kiedyś ta karta pokazała mi DJ-eja (skupiony na muzyce wśród swoich płyt), także perkusista, 
- uczeń, student, pracownik, 

FINANSE/ PRACA
- sama karta nie pokazuje przypływu gotówki, raczej mówi zapracuj na to!,
- zdobywanie nowych umiejętności, kursy, szkolenia, podnoszenie kwalifikacji,
- wytężony okres w pracy, czasami nadgodziny,
- pracoholizm (tylko praca i praca, dom gdzieś tam w oddali),
- nowe obowiązki, 
- sukces trzeba sobie wypracować,
- praca samodzielna, niezespołowa, 
- ciężka praca, 

ZDROWIE
- rutynowe badania, bądź dolegliwości, które nawracają, należy zachować szczególną uwagę, 

MIŁOŚĆ/ UCZUCIA
- karta raczej nie mówi o uczuciach, ani o nowym związku,
- ktoś jest raczej skupiony na sobie niż na innych,
- jeśli jest związek może wskazywać na rutynę,
- czasami pokazuje separacje,
- każdy z partnerów jest skupiony tylko na sobie, 
- ewentualnie może pokazać pracę nad związkiem jak jeden z partnerów stara się za bardzo, czasami terapia małżeńska, 

8 DENARÓW I INNE KARTY (relacje)
O tej metodzie pisałam już tutaj - zapraszam do moich wyników z ćwiczeń. Tym razem karty dla 8 denarów. 

KARTY KTÓRE WZMACNIAJĄ 8 DENARÓW 

KRÓLOWA BUŁAW - podkreśla tutaj samorealizacje oraz bycie pewnym, że to co robimy jest naprawdę dobre,

XI MOC - mówi tym przypadku o sile i energii jaką mamy do wykonania danego zadania, to pełne zaangażowanie się, pasja pracy, 

8 KIELICHÓW - podkreśla, że sami musimy uporać się z zadaniem, raczej nikt nam tutaj nie pomoże (nikt inny za nas się nie nauczy czegoś),

KARTY KTÓRE NEGUJĄ 8 DENARÓW

XVI WIEŻA - dość mocne podkreślenie tego, że to co tworzymy może się nie udać. Zbytnia pewność siebie także może nam zaszkodzić. Nie wbijajmy się w pychę. 

4 MIECZY - przestrzega, że pracoholizm i skupienie tylko na pracy może prowadzić do wypalenia się. Należy sobie zrobić przerwę i odpocząć. 

RYCERZ MIECZY - zbytnie kombinatorstwo, bądź niepowodzenia w pracy, 

POZYTYWNE STRONY 8 DENARÓW

7 KIELICHÓW - to marzenie o sukcesie. To też wiele pomysłów w naszej głowie do zrealizowania. Marzymy i robimy to,

RYCERZ KIELICHÓW - coś zaczyna się dopiero tworzyć i daje to nam poczucie szczęścia i harmonii, 

9 KIELICHÓW - pokazuje to nasze wszystkie talenty i możliwości do wykorzystania i doskonalenia. Także wypracowanie sobie wysokiej pozycji. 

NEGATYWNE STRONY 8 DENARÓW

7 BUŁAW - bycie upartym, ktoś chce wszystko zrobić sam,

KOCHANKOWIE - coś jest dla nas trudne, przerasta nasze możliwości, co powoduje rozdarcie. 

10 DENARÓW - materializm. 

Większość tali w 8 denarów
odnosi się do rzemiosła i pracy

środa, 8 lutego 2017

Moje ulubione karty Tarota - Arkana Małe [część 2]

Druga część artykułu. Tym razem będę opisywać moje ulubione karty Tarota z Małych Arkan. Nie przedłużając, zapraszam do czytania i komentowania. 


3 BUŁAW lubię za solidne podstawy i dalekowzroczność. Bardzo często wypada mi ta karta w pytaniach odnośnie pracy, czy biznesu. Jest jakby sygnałem, że dobrze zainwestowaliśmy. Bardzo często mówi mi, że to co dobre dopiero nadejdzie. Pokazała także służbowe wyjazdy, pozytywną zmianę otoczenia, czy przyszłe zlecenia, które dopiero miały się pojawić na horyzoncie. Ogólnie 3 buław jest dla mnie kartą przedsiębiorczości. 







AS KIELICHÓW mimo, że rzadko pojawia się w moich rozkładach jest przyjemną kartą. Niesie ze sobą pozytywne emocje, czy nowe uczucie. Oczyszcza atmosferę i daje nadzieje. Zawsze jest dobrym impulsem w sprawach uczuciowych (oczywiście pomijam tutaj cień karty, czy pozycję odwróconą).









2 KIELICHÓW karta zgody. Pokazała mi do tej pory małżeństwo, spółki, współprace biznesowe, parę. Rokuje dobrze w uczuciach (w otoczeniu kart pozytywnych). Pokazała także przyjacielski gest, wyciągnięcie dłoni do drugiej osoby, a także pomoc i wsparcie. Według mnie jest najlepszą kartą dla relacji partnerskich, nawet przed kartą Kochanków! 








9 KIELICHÓW Wahałam się przed umieszczeniem jej tutaj, jednak sumując pozytywne strony jakie mi ukazała wpisuje ją na listę. Często wypadała mi na podsumowania, czy zamknięcie jakiś spraw raz na zawsze (z pozytywnym zakończeniem). Jest kartą zamykającą cykl, daje poczucie spełnienia a nawet sytości. W sprawach miłosnych także jest dobrą wróżbą. Minusem tej karty jest fakt, że naszym szczęściem dzielić się nie chcemy, a o partnera możemy być bardzo zazdrośni itd. 





AS DENARÓW jest dobrym impulsem do wszelkich inwestycji. Często wypada mi na możliwości rozwoju zawodowego bądź pieniądze do zainwestowania. Wypada także na nowe źródło dochodu, czy osobę, która jest hojna wobec nas (taki przyjacielski gest). Mówi mi także o stabilizacji. Ogólnie zawsze pozytywnie ta karta mnie zaskakuje. Pokazała mi także otrzymanie dotacji finansowej.  







3 DENARÓW to kolejna pozytywna karta Małych Arkan. Pokazała mi do tej pory m.in. zdanie egzaminów, zatrudnienie, uznanie w pracy, zakładanie swojej firmy. Pokazuje mi zazwyczaj kolejny krok do przodu w rozwoju kariery, wypełnienie jakiegoś zadania do końca. Wypada raczej tylko w pytaniach o pracę, finanse i naukę. 








KRÓL DENARÓW jako jedyny z kart dworskich jest moją ulubioną kartą. Pokazuje mi zazwyczaj zapracowaną osobę (w sensie pozytywnym), szefa firmy dobrze prosperującej, osobę cenioną i odpowiedzialną. To także dobre stanowisko, stabilizacja, osiągnięcie bardzo dużo w swoim zawodzie. Człowiek majętny, ale dobrze gospodarujący dobrami i finansami. 

czwartek, 2 lutego 2017

Moje ulubione karty Tarota - Arkana Wielkie [część 1]

Dzisiaj troszkę nietypowa notka. Postanowiłam rozpocząć nowy cykl, w którym będę omawiała moje ulubione karty Tarota. Jeśli nie pojawi się tutaj jakaś karta, to najprawdopodobniej mam do niej neutralny stosunek mimo, że może mieć np. więcej pozytywnych stron. Oczywiście potem będzie druga seria o tych mniej lubianych. Będą tutaj umieszczała krótkie subiektywne opisy oraz przykłady z życia. Dokładniejsze analizy kart będą się pojawiać w osobnych postach jak do tej pory. Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam do czytania i komentowania. Jestem także ciekawa jakie ulubione karty mają inni tarociści. 

GŁUPIEC jest jedną z moich ulubionych kart. Niesie ze sobą wielką niewiadomą, ale także nadzieje na zmianę sytuacji. Jest jakby początkiem nowej podróży w życiu, czy przygody. Mimo całej tej niepewności jutra jest to pozytywne spojrzenie w przyszłość. Dla tarotowego Głupca celem życia jest podróż, nie samo dotarcie do wyznaczonego punktu. Ta karta zawsze kojarzy mi się z oryginalnością, postępem, świeżym spojrzeniem, nowym cyklem w naszym życiu. To taka niezapisana kartka, ma w sobie czysty potencjał! Do tej pory pokazywała mi pozytywne rzeczy takie jak np. przeprowadzka do nowego miejsca (o wiele lepszego niż poprzednie) co rozpoczęło nowy etap w moim życiu. Głupiec także pojawił mi się po zakończeniu jednej ze szkół wyznaczając mi nowy początek, owszem trudny start, ale niosło to za sobą wiele możliwości i inną jakość życia. 




KOŁO FORTUNY lubię za zmiany. Wiem, że nie każdy przepada za tą kartą, jednak mi pokazała ratunek z wielu sytuacji, które wymagały naprawy, bądź pomocy. Pojawia mi się zazwyczaj w sytuacjach, które można określić powiedzeniem "pod wozem". Koło pokazuje mi zmianę na lepsze, nawet jeśli na początku sytuacja jest beznadziejna (raz na wozie raz pod wozem). Oczywiście są to zmiany, na które nie mam wpływu, jednak jakiekolwiek wyjście z marazmu, czy beznadziei jest najlepszym możliwym ratunkiem. Niestety ratunek przychodzi jakby od losu, nie od nas samych (czyli mały minus tej karty zmiany są niezależne od nas). Ta karta to też jakby wieczne odradzanie się. To także początek nowego cyklu, jednak w odróżnieniu od karty Głupca tutaj już posiadamy jakiś bagaż wiedzy i doświadczeń. Do tej pory Koło Fortuny pokazało mi odmianę losu, nadejście szczęśliwych chwil, przypływ gotówki (nawet spory), poprawę relacji, a nawet przeprowadzkę (zrobię osobny wpis na karty pokazujące przeprowadzkę). Jednak pamiętam że los bywa kapryśny i nie można za bardzo się do tego przywiązywać i samemu należy sumiennie pracować. 

MOC lubię za niezwykłą siłę przebicia jaką daje. To karta zwycięstwa i kontroli. Często pokazuje pokonanie przeszkody bądź swoich lęków. To siła na przetrwanie w kryzysowych sytuacjach dzięki naszej sile charakteru. Pokazała mi m.in. zrobienie dobrego wrażenia podczas spotkania, czy rozmowy kwalifikacyjnej, siłę przebicia, chęć pracy nad sobą, dobrą kondycję, sławę i uznanie. To także wiara w siebie i swoje możliwości, człowiek narzuca sobie samokontrolę. Mówi o walce ze słabościami. Czasami Moc daje nadzieję, że sami sobie poradzimy z problemem. Da nam także możliwości do samorozwoju i polepszenia warunków bytowych. Kojarzy mi się także z superbohaterami i ich wyjątkowymi mocami. Niestety ta karta za często mi nie wypada. 





GWIAZDA czyli nadzieja. Ta karta czasami wysyła mi pocieszenie, że sytuacja ulegnie poprawie. Czasami zaś jest jakby gwiazdką z nieba, spełnieniem życzeń. Wypadła mi na niespodziewaną pracę, przypływ gotówki (którego również bym się nie spodziewała), czy inne miłe sytuacje. Niestety energia tej karty nie trwa długo. Dosłownie jak gwiazda nad nami zabłyśnie tak szybko gaśnie. Dlatego działania tej karty nie będą długotrwałe. Zazwyczaj po otrzymaniu prezentu wszystko wraca do wcześniejszej normy. Praca okazała się słabo trafiona, a gotówka szybko wydana. Mimo wszystko lubię ją za taką chwilową odmianę. Każdy miły dar w życiu jest przyjemnością. Gwiazda także wypada mi na wszelkie działania artystyczne, chwilowy relaks, czy powrót do zdrowia. Warto zatem czerpać z tej karty jeśli tylko się pojawi w rozkładzie. Niestety miłości mi ta karta nie pokazała (raczej miłość platoniczna, zaślepienie), ale daje zadowolenie pytającemu mimo wszystko. 


SŁOŃCE ma najwięcej optymizmu ze wszystkich Wielkich Arkan. Zawsze jak widzę tą kartę to uśmiech się pojawia (oczywiście w otoczeniu pozytywnych kart w zależności od pytania). Jak do tej pory nie pokazała mi niczego negatywnego. To taka dziecięca radość. Ta karta pokazała mi spokojne dni, szczęśliwe wydarzenia i bardzo duży optymizm wobec wielu problemów i przeciwności. To również łatwość w nawiązywaniu kontaktów, przyjacielski gest, pozytywne nastawienie, satysfakcja z własnej pracy. Mimo, że niesie duży, pozytywny ładunek dla pytającego to nie rozwiązuje problemów. Pomaga tylko zmienić nastawienie i uporać się z nimi na nowo. Dosłownie to radość, że pada deszcz mimo, że nie mamy parasolki. 






SĄD to moja najulubieńsza karta Wielkich Arkan. Wypada mi niezmierne rzadko, ale niesie ze sobą najwięcej zmian. To jakby nowe narodziny (odrodzone jak postacie na karcie). Porzucenie skostniałych form i problemów. Zawsze przynosiła mi dobre nowiny jeśli chodziło o pracę, finanse, czy uczucia. Rozpoczyna nowy cykl życia. Sąd pokazał m.in. poprawę sytuacji życiowej, zmiany, wyjście z marazmu, wszelkie zmiany w życiu uczuciowym, czy rodzinnym, otrzymanie dobrej pracy, korzystne zmiany w pracy, otrzymanie wiadomości o wynikach (raz czekałam długo na wynik odnośnie dotacji finansowej, Sąd przyniósł dobre wyniki i cudowne rozwiązanie sytuacji). Podobnie jak Gwiazda, Moc, czy Słońce, Sąd nie wypada mi za często. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ są to karty które niosą ze sobą duży ładunek energetyczny i emocjonalny. Nie mogą padać przy każdej błahostce. Od mniejszych problemów są Małe Arkana. A jakie karty lubię jeśli chodzi o Małe Arkana to oczywiście już w następnej notce. 



KIELICHY – moc uczuć i pragnień

Kielichy, zwane także Pucharami są odzwierciedleniem naszych uczuć oraz pragnień. Ukazują nasze związki z rodziną, przyjaciółmi bądź partnerem. Pokazują nasze lęki i obawy, ale nigdy nie wybiegają bardzo po za aspekt emocjonalny. Nie będą nas krytykować jak miecze, ani pokazywać możliwości jak buławy, ani mówić o aspektach materialnych jak denary. Żywioł jaki podlega pucharom to woda, która napełnia naczynia swoją mocą. Zawsze była ważnym elementem już w mitologicznych opowieściach. Jest niezbędna w wielu rytuałach dzięki którym można ujrzeć przyszłość. Woda uważana jest za zwierciadło duszy, personifikacje uczuć, daje możliwość oczyszczenia, podkreśla płodność i urodzaj. Jest symbolem zmiany i ruchu – woda nie stoi w miejscu porostu płynie. Dlatego energia poszczególnych kart kielichów nie trwa długo, przepływa tylko przez nas. W astrologii podlegają jej następujące znaki zodiaku – Rak, Skorpion i Ryby. Jaki zatem jest dwór Kielichów? Żeby zobrazować ich sens, warto prześledzić drogę od Asa Kielichów do 10, a następnie przyjrzeć się postaciom z dworu (dokładniejsza analiza poszczególnych kart w osobnych postach). Ponieważ lubię szukać symboli Tarota i jego znaczeń w kulturze popularnej dzisiaj również posłużę się tą metodą. Zapraszam do dalszego czytania. 

Obrazując naszą drogę przez dwór Kielichów posłużę się przykładami ze współczesnej kultury, wybierając dość trudny film, ale jak wymowny – Melancholię z 2011 roku w reżyserii Larsa Von Triera. Ktoś może zarzucić w tym momencie, że wybrałam ciężki i zbyt dramatyczny film, jednak kto powiedział, że dwór kielichów jest zawsze tylko przyjemny? Nie brakuje tutaj bardzo pozytywnych aspektów, ale nie można ominąć także tych negatywnych oraz przesłania co chcą nam zasygnalizować. I jest to trudna prawda, z którą nie zawsze się godzimy, gdyż uczucia jak mówi się potocznie to „delikatna sprawa”.

Karta po prawej pochodzi z tali Secret Tarot 

Zaczynamy od Asa Kielichów, który podobnie jak inne jest wstępem do naszego rozdziału, impulsem, początkiem. Następnie spotykamy na swojej drodze 2 Kielichów, która sygnalizuje nam porozumienie między dwojgiem ludzi (ta karta właśnie najczęściej pokazuję związek małżeński, nie Kochankowie). Jak już wspomniałam film Larsa Von Triera zaczyna się także od momentu poślubienia ukochanego przez główną bohaterkę. Następnie zaczyna się weselna zabawa – 3 Kielichów. Wspólne świętowanie, radosne chwile kończą się w momencie, kiedy główna bohaterka dostrzega jak to wszystko jest bezcelowe – 4 Kielichów


Planeta Melancholia która dopiero będzie stanowiła rzeczywiste zagrożenie (zderzenia z Ziemią) jest na razie po prostu nietypową gwiazdą, wzbudzającą niepokój tylko w nadwrażliwej, rozdygotanej bohaterki Justine. Jednak dziewczyna nie wychodzi z tego stanu, a zostaję w nim dłużej, w poczuciu własnej żałoby – 5 Kielichów. Po nieudanym weselu, stan melancholijny głównej bohaterki jest jeszcze gorszy. Przyjeżdża do swojej siostry  pogrążona w tak głębokiej depresji, że ledwo może się poruszać i wykonywać podstawowe czynności.  5 Kielichów w Tarocie idealnie obrazuje ten stan depresji, wywołany wstrząsem psychicznym bądź innymi nieprzyjemnymi wydarzeniami. Coś zostało utracone, jednak nie wszystkie kielichy są puste, więc jest jeszcze nadzieja. 


Jednak powoli wychodzi z tego stanu, zaczyna żyć wspomnieniami i miłymi drobnostkami jak z 6 Kielichów (wewnętrzne dziecko), ale ma pełną świadomość nieuchronnego końca świata. Nie wszyscy jednak mogą się z tym pogodzić, jak np. mąż siostry Justine, który robiąc coraz to nowsze obliczenia kursu planety zatraca się w nierealnej rzeczywistości, oszukując siebie i rodzinę – 7 Kielichów
6 kielichów pozwala odnaleźć nam radość z codziennych rzeczy, patrzymy na rzeczywistość oczami dzieci
7 kielichów to zatracanie się w nierealnej rzeczywistości, oszukiwanie samego siebie 
Następuje jednak zderzenie z rzeczywistością, prawda dociera do bohaterów i każdy z nich inaczej będzie przechodzić przez 8 Kielichów – kartę bramy, opuszczenia. Jedni ją przejdą jak Justine (wcześniej już przygotowana) i jej siostra stawią czoła prawdziwej rzeczywistości. Jednakże wcześniej wspominany mąż popełni samobójstwo nie godząc się z prawdziwą rzeczywistością. Następuje 9 Kielichów, która mówi o pełności, pogodzeniu się z obecną sytuacją i przejściu przez 8 Kielichów, co dało poczucie chwilowej sytości. Ale najważniejsza jest 10 Kielichów – pogodzenie sióstr, zrozumienie i budowanie wszystkiego od początku nowy cykl, chociaż i on kończy się tragicznie. Film Melancholia ukazuje nam tak naprawdę, że droga przez tarotowe Puchary nie jest wcale łatwa i prosta. Pokazuje, że nasze uczucia, pragnienia, emocje ciągle są wystawiane na różne próby. Świat uczuć ciągle płynie i jest zmienny. To nic stałego.